Historia Magdaleny
Mam 30 lat i od 15 lat jestem chora na wirusowe zapalenie typu C. Zostałam zarażona przez transfuzję krwi podczas leczenia na białaczkę limfoblastyczną w 1996r. Krew (ok. 6l.) która uratowała mi życie paradoksalnie związała mnie z szpitalem na kolejne lata, aż po dzień dzisiejszy. Leczenie chemioterapią trwało trzy lata i przebiegło pomyślnie jednak doprowadziło do osteoporozy. Wirusa HCV wykryto podczas leczenia białaczki, aczkolwiek na leczenie interferonem zakwalifikowano mnie w 2002r. Niestety leczenie to zakończyło się niepomyślnie. W chwili obecnej jestem w trakcie drugiego leczenia (reterapii).
Leczenie chemioterapią oraz interferonem spowodowało spore spustoszenie w moim organizmie i dlatego też reterapia nie przebiega zgodnie z planem. Często muszę przerywać leczenie z powodu złych wyników.
Jestem również pod opieką ortopedy z powodu wrodzonego zwyrodnienia stawu biodrowego i oczekuję na endoprotezę.
Jestem mamą dwójki wspaniałych, synów Mikołaja 6 lat i Kubusia 2 lata i to dla nich muszę walczyć o moje zdrowie. Koszty związane z leczeniem między innymi dojazdy zaczęły przekraczać nasz domowy budżet i dlatego proszę o pomoc.