Historia Zofii
Zosia (ur. 1956 r.) w 2013 roku dowiedziała się, iż choruje na wirusowe zapalenie wątroby typu C. Zakażona jest wirusem o genotypie 1b. Do zakażenia prawdopodobnie doszło około 30 lat temu. Wyniki wykonanej biopsji wątroby wykazały, iż wirus zdążył dokonać ogromnego spustoszenia. Doszło do marskości wątroby, ostatniego stopnia włóknienia - F4. W kwietniu 2014 roku Zosia rozpoczęła leczenie najnowszą refundowaną terapią w Polsce, terapią trójlekową (interferon, rybawiryna, telaprewir). Po 8 tygodniach leczenia, gdy udało się czasowo wyeliminować wirusa, terapię trzeba było przerwać z powodu powikłań (zmiany na siatkówce oka, pogorszenie słuchu, pogorszenie funkcji pracy nerek, silna anemia). Niestety, okazało się, iż 8 tygodni terapii to za mało aby pokonać HCV - wirus powrócił. Zosia nie może pogodzić się z tym iż nie może być leczona. Jedyną szansą na jej wyleczenie są nowe terapie bez interferonu – dotąd nie finansowane z budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.
Kwota kosztu terapii (około 300 000 zł) dla dwuosobowej rodziny Zosi jest nie osiągalny. Tymczasem tylko dzięki temu leczeniu Zosia ma szanse na eliminacje wirusa, co spowoduje spowolnienie marskości wątroby i jest (w jej przypadku) warunkiem wykonania przeszczepienia tego narządu. Z uwagi na stan wątroby, Zosia nie może dłużej czekać.
Zosia jest babcią i matką dwojga dorosłych już dzieci. Od lat pracuje w ośrodku pomocy społecznej, pomagając innym potrzebującym, znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej. Robi to z wielką przyjemnością i pasją. Teraz sama wymaga pomocy. Wierzy w to, że dzięki dobroci życzliwych ludzi uda się jej zebrać fundusze na niezbędne leki.