Historia Piotra
Urodziłem się w 1986 roku, 3 tygodnie po urodzeniu znalazłem się w szpitalu na oddziale dziecięcym w stanie ogólnym ciężkim z dusznością i z objawami ostrej niewydolności krążenia. Gdy miałem 1,5 roku w szpitalu znalazłem się z powodu wirusowego zapalenie opon mózgowych po którym, do dziś zostały skutki uboczne. W wieku 3 lat podczas remontu mieszkania, oparzyłem się wodą, III stopień oparzenia. Choroby nadal nie dawały za wygraną. Często się przeziębiałem , nie miałem i nie mam nadal odporności. Leczony byłem antybiotykami czego powodem były kłopoty z żołądkiem. Wtedy miałem nadzieje, że to koniec chorób, ale tak się nie stało. W wieku 12 lat zaczęły się kłopoty z brzuchem. Zrobiłem podstawowe badania, a następnie w szpitalu okazało się, że prawdopodobnie u stomatologa zaraziłem się wirusem zapaleniem wątroby typu B. Byłem hospitalizowany w Zawierciu i Sosnowcu, poprawy nie było. Wirus nadal był i zostałem skierowany do szpitala w Chorzowie i od sierpnia 2011 roku jestem pod opieką tego szpitala, w którym odbywam co miesięczne kontrole. Mój stan zdrowia jest zły, doszły jeszcze sprawy urologiczne, czuje się inny, pokrzywdzony przez los. Nie mam spokojnego i normalnego życia, jest mi ciężko i smutno.