Historia Bogdana
Nazywam się Bogusław Turczyński, urodziłem się w 1960r. Jako młody chłopak, w wieku 22 lat, przeżyłem wypadek, ten dzień na zawsze zmienił moje życie, stałem się inwalidą. Przeżyłem ciężki w skutkach wypadek drogowy, zderzenia autobusu z motocyklem. W wyniku wypadku doznałem złamania kości łonowej, rozerwanie więzozrostu spojenia łonowego, złamanie kości udowej z przemieszczeniem, oraz szeregu trwałych uszkodzeń ciała w tym amputacji podudzia lewego. Ponadto wraz z czasem doszło u mnie do rozwinięcia zaawansowanych i licznych zmian wtórnych zwyrodnieniowo-wytwórczych zniekształcających kręgosłup i stawy biodrowe, skoliozy kręgosłupa lędźwiowego i piersiowego, dyskopatii, zmian zwyrodnieniowo -wtórnych kikuta z cechami osteoporozy, nadciśnienia tętniczego i wielu innych dolegliwości. Podczas operacji, zakażono mnie WZW typu B i C oraz gronkowcem złocistym. Wieloletnie oczekiwanie na terapie leczenia INTERFERONEM i RYBAWIRYNĄ nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, wyeliminowania z mojego organizmu groźnych wirusów. Leczenie zostało przerwane.
Los jednak nie poprzestał na tych nieszczęściach, które mnie dotknęły… dnia 05.03.2009r. w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia, uległ spaleniu mój dom rodzinny. To zdarzenie znacznie pogorszyło moją i tak już trudną sytuację finansową-społeczną.
Ze względu na wciąż nasilające się objawy chorób, postępujące dolegliwości zdrowotne oraz brak możliwości podjęcia pracy zawodowej, w połączeniu z wysokimi kosztami leczenia jak i ciągłej rehabilitacji, życie stało się dla mnie trudnym wyzwaniem. Jedynym źródłem dochodu jakie posiadam jest renta. Brak możliwości podjęcia pracy zarobkowej oraz niska renta bardzo utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają kontynuowanie rehabilitacji oraz spowalnianie rozwoju choroby.
Zwracam się do Państwa z apelem – z prośbą o pomoc . Proszę o wsparcie. Każda złotówka Waszej pomocy przyczyni się do zwiększenia moich możliwości kontynuowania leczenia.